Dziękuję za komentarze:)
Nie poszłam dziś do szkoły. Spałam 3 godziny i popatrzywszy za okno (leje, szaro, buro, zimno, wietrznie) zwątpiłam w sens pójścia na 7 lekcji, w tym tylko 1, która mnie interesuje... A potem zbudziłam się o 9. Tj ból mnie zbudził. Zażyłam 2 tabletki anty, ale i tak umierałam. Leżałam, siedziałam, stałam, nic!! Dostałam okres, głupi okres :c Czuję się jak sumo i to w dodatku krwawiące... Idę zażyć kolejną tabletkę.
Tja. Zeszłam do kuchni i od razu babcia gotująca obiad, "Aniu, czemu nie poszłaś, źle się czujesz, co się stało...?". A potem "gotuję Ci łazanki, jest już krupnik, to sobie weźmiesz?".
Tak. Wezmę. Jasne. Ale do swojego pokoju.
Ale koniec tego narzekania:)
Przynajmniej się wyspałam, bo wstałam ... jakieś pół godziny temu:) w planach mam porobienie zadań z matematyki ze zbioru i do matury- chcę zdawać matmę rozszerzoną i ang. A iść na matematykę stosowaną:)
Nie wiem, jak będzie wyglądać moje dalsze odżywianie. Na razie dostarczam sobie tylko jogurtu naturalnego/maślanek naturalnych. I tabletek z witaminami.
Chcę schudnąć przynajmniej do 46 na kolejne spotkanie z Panią Psycholog.
Dziś waga wskazała 47,8. Myślicie, że, gdy okres minie spadnie...? Bo nie podskoczyła (to dobrze!).
Idę do Was :) Pozdrawiam!
Zrobię sobie zdjęcia, gdy minie okres.. :)
też dostałam ten pieprzony okres. Waga zawsze podskakuje przy okresie. Przynajmniej o 0,5 kg. Już blisko 46 kg. Naprawdę zjedz jakieś warzywa, nie zaszkodzą ci. Chudnij :***
OdpowiedzUsuńMi też zawsze podskakuje przy okresie. To normalne, nie przejmuj się.
OdpowiedzUsuńJuż niewiele Ci brakuje do tej wagi... jeju chciałabym teraz tyle ważyć....
Pozdrawiam ;)
na pewno spadnie po okresie. Poza tym i tak szybko chudniesz, z tego co widzę... uważaj na siebie troszkę, co?
OdpowiedzUsuńNo tak trochę :/ w ogóle ostatnio jest między nami średnio. Najgorsze jest to, że jakby wiem o co chodzi, ale nie znam źródła problemu, żeby go zlikwidować, rozumiesz?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że spadnie po okresie ;) Brzuch teraz możesz mieć wzdęty itd. ale jak będziesz trzymać się diety to po okresie waga pokaże mniej ;) zwłaszcza, że teraz twoja waga jest pewnie trochę zawyżona
zazdroszczę że możesz sobie czasem odpuścić, u mnie byłoby ciężko bo musiałabym odrobić zajęcia albo później już chodzić cały czas. waga powinna spaść, mi po okresie zawsze spada. zdjęcia będą na blogu? :)
OdpowiedzUsuń47 kg? Ja też chcę :C :)
OdpowiedzUsuńTeż nie miałam ochoty dzisiaj wychodzić z domu :)
Trzymaj się :*
Na pewno po okresie osiągniesz swoje 46 :) Życzę Ci tego!
OdpowiedzUsuńMocno całuję! Trzymaj się ;**
o fajnie, że się babci o Ciebie troszczy :)ja mam okres za jakiś tydzień i juz się boję :/ to jest straszne. trzymaj się xxx
OdpowiedzUsuńnie podjadałam :) zrobiłam sobie zieloną herbatę żeby zabić głód. ale w kuchni są przepyszne ciastka, chyba się skuszę jutro do śniadania. no i jeszcze będę musiała zjeść urodzinową muffinkę... oby tylko się później nie rzucić na więcej.
OdpowiedzUsuńnie, nie moje :) koleżanki, muffinki są w prezencie ale mamy taki zwyczaj że zawsze się dzielimy. coś jak tort :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie nie próbowałam nigdy czerwonej, ale chętnie bym sprawdziła jak smakuje :) no i jak działa.
no to koniecznie trzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuńa piec chyba umiem, skoro zostałam wybrana do zrobienia tych muffinek :)
Zazdroszczę Ci wagi *.*
OdpowiedzUsuńMyślę,że tak-spadnie.
Trzymaj się!
Okres minie i znów będziesz miała 3 tygodnie błogiego spokoju:P Ja zawsze w ten sposób na to patrzę:P
OdpowiedzUsuńPo pierwsze życzę powodzenia na maturze i podziwiam za chęć pisana rozszerzonej z maty=) Po drugie współczuję tego, że mieszkasz z babcią, bo zapewne chce Cię "utuczyć".
OdpowiedzUsuńStrasznie mało ważysz kochana ... ;****
OdpowiedzUsuńMyślę ,że waga spadnie. I jak widzę z twoim zaparciem - na pewno będzie mniej! :)
OdpowiedzUsuńCo jaki czas chodzisz do Pani Psych. ?
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia i pozdrawiam cieplutko :*
Piękna waga <3 Kiedy okres ci się skończy na pewno jeszcze spadnie! Walcz dalej i dziękuje za komentarz :* PS: Dodaje cię do "moich" motylków.
OdpowiedzUsuń