poniedziałek, 5 listopada 2012

143. Nie chcę miesiączek

Dziękuję za komentarze:)

Nie poszłam dziś do szkoły. Spałam 3 godziny i popatrzywszy za okno (leje, szaro, buro, zimno, wietrznie) zwątpiłam w sens pójścia na 7 lekcji, w tym tylko 1, która mnie interesuje... A potem zbudziłam się o 9. Tj ból mnie zbudził. Zażyłam 2 tabletki anty, ale i tak umierałam. Leżałam, siedziałam, stałam, nic!! Dostałam okres, głupi okres :c Czuję się jak sumo i to w dodatku krwawiące... Idę zażyć kolejną tabletkę.
Tja. Zeszłam do kuchni i od razu babcia gotująca obiad, "Aniu, czemu nie poszłaś, źle się czujesz, co się stało...?". A potem "gotuję Ci łazanki, jest już krupnik, to sobie weźmiesz?".
Tak. Wezmę. Jasne. Ale do swojego pokoju.

Ale koniec tego narzekania:)
Przynajmniej się wyspałam, bo wstałam ... jakieś pół godziny temu:) w planach mam porobienie zadań z matematyki ze zbioru i do matury- chcę zdawać matmę rozszerzoną i ang. A iść na matematykę stosowaną:)

Nie wiem, jak będzie wyglądać moje dalsze odżywianie. Na razie dostarczam sobie tylko jogurtu naturalnego/maślanek naturalnych. I tabletek z witaminami.
Chcę schudnąć przynajmniej do 46 na kolejne spotkanie z Panią Psycholog.
Dziś waga wskazała 47,8. Myślicie, że, gdy okres minie spadnie...? Bo nie podskoczyła (to dobrze!).

Idę do Was :) Pozdrawiam!

Zrobię sobie zdjęcia, gdy minie okres.. :)

17 komentarzy:

  1. też dostałam ten pieprzony okres. Waga zawsze podskakuje przy okresie. Przynajmniej o 0,5 kg. Już blisko 46 kg. Naprawdę zjedz jakieś warzywa, nie zaszkodzą ci. Chudnij :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też zawsze podskakuje przy okresie. To normalne, nie przejmuj się.
    Już niewiele Ci brakuje do tej wagi... jeju chciałabym teraz tyle ważyć....

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno spadnie po okresie. Poza tym i tak szybko chudniesz, z tego co widzę... uważaj na siebie troszkę, co?

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak trochę :/ w ogóle ostatnio jest między nami średnio. Najgorsze jest to, że jakby wiem o co chodzi, ale nie znam źródła problemu, żeby go zlikwidować, rozumiesz?

    Wydaje mi się, że spadnie po okresie ;) Brzuch teraz możesz mieć wzdęty itd. ale jak będziesz trzymać się diety to po okresie waga pokaże mniej ;) zwłaszcza, że teraz twoja waga jest pewnie trochę zawyżona

    OdpowiedzUsuń
  5. zazdroszczę że możesz sobie czasem odpuścić, u mnie byłoby ciężko bo musiałabym odrobić zajęcia albo później już chodzić cały czas. waga powinna spaść, mi po okresie zawsze spada. zdjęcia będą na blogu? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 47 kg? Ja też chcę :C :)
    Też nie miałam ochoty dzisiaj wychodzić z domu :)
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno po okresie osiągniesz swoje 46 :) Życzę Ci tego!
    Mocno całuję! Trzymaj się ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. o fajnie, że się babci o Ciebie troszczy :)ja mam okres za jakiś tydzień i juz się boję :/ to jest straszne. trzymaj się xxx

    OdpowiedzUsuń
  9. nie podjadałam :) zrobiłam sobie zieloną herbatę żeby zabić głód. ale w kuchni są przepyszne ciastka, chyba się skuszę jutro do śniadania. no i jeszcze będę musiała zjeść urodzinową muffinkę... oby tylko się później nie rzucić na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie, nie moje :) koleżanki, muffinki są w prezencie ale mamy taki zwyczaj że zawsze się dzielimy. coś jak tort :)
    właśnie nie próbowałam nigdy czerwonej, ale chętnie bym sprawdziła jak smakuje :) no i jak działa.

    OdpowiedzUsuń
  11. no to koniecznie trzeba spróbować :)
    a piec chyba umiem, skoro zostałam wybrana do zrobienia tych muffinek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę Ci wagi *.*
    Myślę,że tak-spadnie.
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  13. Okres minie i znów będziesz miała 3 tygodnie błogiego spokoju:P Ja zawsze w ten sposób na to patrzę:P

    OdpowiedzUsuń
  14. Po pierwsze życzę powodzenia na maturze i podziwiam za chęć pisana rozszerzonej z maty=) Po drugie współczuję tego, że mieszkasz z babcią, bo zapewne chce Cię "utuczyć".

    OdpowiedzUsuń
  15. Strasznie mało ważysz kochana ... ;****

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę ,że waga spadnie. I jak widzę z twoim zaparciem - na pewno będzie mniej! :)
    Co jaki czas chodzisz do Pani Psych. ?

    Z niecierpliwością czekam na zdjęcia i pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna waga <3 Kiedy okres ci się skończy na pewno jeszcze spadnie! Walcz dalej i dziękuje za komentarz :* PS: Dodaje cię do "moich" motylków.

    OdpowiedzUsuń